Jutro o manipulacji, czyli co denerwuje mnie w handlowych sztuczkach.
15 maja 2013
12 maja 2013
To mnie wkurza #3: Złudzenia
- Rozwodzę się.
>Dlaczego?
- Bo zaspałam…
> I? To jest niby powód?
- Nie, nie zdążyłam się umalować zanim mąż wstał…
Wiecie,
tym co pierwsze zauważamy u drugiego człowieka jest wygląd. Jeżeli osoba płci
przeciwnej, czy jak kto lubi tej samej nam się podoba z wyglądu, jesteśmy
bardziej skłonni by rozpocząć z nią rozmowę. Tylko widzicie, ludzie nauczyli
się oszukiwać. Tony makijażu, kremy, masy jakiś innych magicznych wywarów
nakładane tonami na twarz i inne części ciała...straszne.
Kiedyś podryw w klubie czy barze był jak udział w maratonie, sukces zależał od „kondycji”, umiejętności. Dziś, też jest tym ponad 40 kilometrowym biegiem, ale po polu minowym, nigdy nie wiesz co się stanie. Już myślisz: „ TAK! Meta!”, a tu naglę „JEB!” i zdajesz sobie sprawę, że postawiłeś nogę na minie, bo np. nowo poznana mulatka okazuje się być białym mężczyzną. No, ale zdarza się. Jest już mało naturalnych ludzi, większość nawet nieświadomie „oszukuje”- to można wybaczyć, bo najczęściej jest to prawie niedostrzegalne, ale niektórzy, ach, niektórzy to po prostu przesada, i to mnie właśnie w tym denerwuje, to, że nigdy nie wiesz jak naprawdę wygląda nowo poznana osoba, bo przecież może kryć się za paro centymetrową maską…
Kiedyś podryw w klubie czy barze był jak udział w maratonie, sukces zależał od „kondycji”, umiejętności. Dziś, też jest tym ponad 40 kilometrowym biegiem, ale po polu minowym, nigdy nie wiesz co się stanie. Już myślisz: „ TAK! Meta!”, a tu naglę „JEB!” i zdajesz sobie sprawę, że postawiłeś nogę na minie, bo np. nowo poznana mulatka okazuje się być białym mężczyzną. No, ale zdarza się. Jest już mało naturalnych ludzi, większość nawet nieświadomie „oszukuje”- to można wybaczyć, bo najczęściej jest to prawie niedostrzegalne, ale niektórzy, ach, niektórzy to po prostu przesada, i to mnie właśnie w tym denerwuje, to, że nigdy nie wiesz jak naprawdę wygląda nowo poznana osoba, bo przecież może kryć się za paro centymetrową maską…
11 maja 2013
Złudzenie
Całkiem fajne zdjęcie, zauważyłeś, że jest obrócone o 180 stopni ?
Taki mały wstęp do jutrzejszego tekstu o złudzeniach.
10 maja 2013
To mnie wkurza #2: Przysługi w XXI w.
Dawno, dawno temu naturalnym
elementem życia człowieka była grupa, nie oznaczała ona jedynie siły, była
niezbędną częścią sztuki przetrwania. Pojedynczy przedstawiciel Homo Sapiens
bez innych reprezentantów swojego gatunku był niczym, słabszym od większości
istot zamieszkujących glob tworem. Więc jak sami widzicie jedynym wyjściem było
tworzenie grup, współpraca, podział zadań, wyświadczanie przysług itp. Były to zjawiska
wymuszone przez brutalne otoczenie. Jak jest teraz? Z biegiem lat nasza natura
się zmieniła. Nie zawsze, lecz coraz częściej człowiek potrzebujący grupy jest
człowiekiem słabym, dominuje egoizm i indywidualizm. Gdzie w tym świecie
miejsce na stare dobre przysługi? No więc, jakieś tam miejsce jest, ale jak
wszystko w tych czasach obłożone jest dodatkowymi, ukrytymi kosztami. Koszty
te, są tym co strona wyświadczająca przysługę uzyska od strony której takową
wyświadcza. Co więcej, często to, czego ludzie wymagają za wyświadczenie przysługi
znacznie przerasta wartością to co od siebie dali. Ludzie pomagają w większości
przypadków tylko wtedy gdy nie wymaga to od nich większego wysiłku.
Kończąc, tym co denerwuje mnie w
XXI-wiecznych przysługach jest to , że zawsze coś się za nimi kryje, nawet te na
pozór bezinteresowne prędzej czy później upomną się o „przysługę zwrotną” .
Subskrybuj:
Posty (Atom)